|
Za każdym razem, w czasie obecności w osadach brazylijskich wielkie wrażenie wywierało na mnie życie ludzi w bezpośredniej bliskości z dziką przyrodą i warunki bardzo odmienne od tych, które widzimy na co dzień.
W wioskach urzekały kolory rozwieszonych ubrań obok drewnianych chatek i soczystej zieleni wilgotnej roślinności.
Dorośli mieszkańcy wioski trudnili się codziennymi obowiązkami, a dzieci - przyglądały nam z mieszanką strachu i zaciekawienia.
W progu chaty przycupnął kot, jakby wsłuchany w dobiegające z dżungli dźwięki. Widok ten w pełni oddawał
panującą w tym miejscu spokojną atmosferę.
Tu czas dawno zatrzymał się i upływa w zgodzie z życiem dżungli amazońskiej.
- wstecz -
1
2
3
4
5
- czytaj
dalej - |
|